potrącenie pieszego przez rowerzysty na ścieżce rowerowej

Odpowiedzi na pytanie szukał reporter Przemysław Wronecki: Za chodzenie po ścieżce rowerowej grozi nam mandat w wysokości 50 złotych. Wrocławscy policjanci na razie nie planują akcji Radni o ścieżkach rowerowych. Powstanie trasa "Velo Biała" do Bystrej. Na odcinku od pętli autobusowej przy ul. Bystrzańskiej do ul. Zdrojowej w Bystrej przebiegać będzie trasa rowerowa "Velo Biała". Bielscy radni podjęli w tej sprawie uchwałę na czwartkowej (23 listopada) sesji Rady Miejskiej. " Inwestycja ma na celu utworzenie Zobacz najciekawsze publikacje na temat: potrącenie rowerzysty białystok Potrąciła rowerzystę na ścieżce rowerowej 29 Wielka wywrotka zapaliła się oczekując na przejazd przez Wałbrzych: Potrącenie rowerzysty na ścieżce rowerowej (ZDJĘCIA) Artur Szałkowski 16 kwietnia 2018, 16:06 Potrącenie rowerzysty na ul. - Jeżeli okrągła niebieska tablica informuje o ścieżce rowerowej – musisz z niej skorzystać. - Tylko dzieci do 8 roku życia są zobowiązane do jeżdżenia po chodnikach. Do 10 roku życia mogą wybrać między chodnikiem a ścieżką rowerową. Później muszą dzielić ulicę razem z samochodami i pojazdami transportu publicznego. nonton film guardian of galaxy vol 2. Zasady poruszania się rowerem poza jezdnią (chodniki, ścieżki rowerowe pasy) i pieszo ścieżką rowerową przedstawia radca prawny Mirosław Siwiński. Autor wyjaśnia za co rowerzysta może otrzymać mandat, czy może używać dzwonka jadąc chodnikiem i z jaką prędkością może się poruszać. Piesi i rowerzyści – skazani na ciągły konflikt? Zaczynający się (powoli) sezon wiosenno-letni powoduje, iż co raz więcej osób myśli o spacerze „na nogach” lub rowerem. Niestety obie formy relaksu w polskich miastach często kończą się konfliktami, gdyż zarówno piesi, jak i rowerzyści poruszają się po tych samych ścieżkach przeszkadzając sobie, co oczywiste, z uwagi na odmienności techniczne i różne cele obu tych sposobów przemieszczania się. Oczywiście wiadomym jest, że rower może poruszać się po jezdni, ale zarówno dla rowerzystów, jak i dla kierowców nie jest to zbyt komfortowe – stąd częsty widok roweru na chodniku. Z drugiej strony nie zawsze najszczęśliwsze wytyczenie chodników i ścieżek rowerowych powoduje, że na tych ostatnich można spotkać pieszych. Wspomniane zasady, co dla niektórych może być zaskoczeniem, zostały w sposób prawie wyczerpujący uregulowane w przepisach ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r., poz. 128 ze zm., dalej: „Prawo”). Wydaje się, że ich przestrzeganie przez pieszych i rowerzystów mogłoby ten konflikt zakończyć. Poniżej opisane zasady nie dotyczą wszystkich, gdyż osoba w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej jest uważana za pieszego (art. 2 pkt 18). Zobacz również: Jak przygotować rower do sezonu? Top 6 wskazówek. Ścieżka a chodnik Drogi składają się z kilku zasadniczych części, tj.: jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych (art. 2 pkt 1). Specjalnie dla rowerów przeznaczone są zarówno drogi dla rowerów zwane popularnie ścieżkami, jak i pasy ruchu dla rowerów (pkt 5-5a), które stanowią wydzieloną część jezdni, czyli tej części drogi, która jest przeznaczona zasadniczo dla ruchu pojazdów. Rower też do kategorii pojazdów należy (art. 2 pkt 31), więc może się poruszać po jezdni także, gdy taki pas nie jest wydzielony. Objęte to jest szczególnymi zasadami, które jednak wybiegają poza zakres niniejszego artykułu. Prawo reguluje nawet sytuację, gdy chodnika nie ma, a tylko pobocze. Wówczas rower ma obowiązek się poruszać po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy. Jednocześnie jednak nie wolno tego robić jeżeli ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych (art. 16 ust. 5) Chodnik zaś to część drogi przeznaczona do ruchu pieszych. Ani jednak „zasadniczo” przeznaczona do tego celu, ani też wyłącznie. Kiedy można jechać rowerem po chodniku Wbrew temu, co niekiedy twierdzą piesi, rowerem można poruszać się po chodniku, ale też trzeba pamiętać, że nie zawsze, a tylko w ściśle oznaczonych przypadkach. Zasadniczo rower ma obowiązek jechać po ścieżce lub pasie rowerowym, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić (art. 33 ust. 1 zd. 1). Jeżeli mamy więc jezdnię przy której takie pasy ruchu są i dodatkowo jest chodnik, to nie można się nim poruszać, nawet jeżeli inne zasady na to pozwalają. Poza ww. zasadą negatywną, Prawo wskazuje 3 przypadki poruszania się po chodniku lub innej drodze dla pieszych, zaznaczając jednak, że jest to „dozwolone wyjątkowo”, gdy: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; 3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) (art. 33 ust. 5) Punkty powyższe wymagają dodatkowe omówienia, gdyż są różnie rozumiane przez użytkowników chodnika, co niestety rodzi wspomniane na wstępie konflikty. Ad 1) Dziecko musi samo prowadzić rower. Nie wchodzi w grę jazda z dzieckiem w siodełku na rowerze opiekuna. Wówczas trzeba jechać po jezdni, chyba że inne zasady zezwalają na jazdę po chodniku. Nie jest jasne natomiast, ilu może być tych opiekunów korzystających z tego wyjątku. Rozsądnie jednak zostałby przy liczbie max. 2 osób (jak dwoje rodziców). Ad 2) Z tego punktu wynika więcej zasad i co istotne muszą one wystąpić łącznie: po pierwsze potwierdza się, że ścieżka lub pas rowerowy przy jezdni eliminuje możliwość jazdy rowerem przy chodniku tam się znajdującym. Szerokość to 2 metry, które dość łatwo można ocenić. Choć nie wynika to wprost z tego przepisu, to jednak w mojej ocenie powinny to być 2 metry wolne od parkujących samochodów, czyli chodnika funkcjonującego. Najczęściej jednak błędnie rozumiany jest warunek prędkości dozwolonej na jezdni, jaka uprawnia do zjechania na chodnik. Prędkość ta musi przekraczać limit 50 km/h, a nie się w nim mieścić, to niestety oznacza, że jeżeli nie występuje pkt 1) lub 2), to po większości chodnikach w terenie zabudowanym jeździć rowerem nie wolno. Ad 3) Te warunki pogodowe muszą wystąpić obiektywnie i dodatkowo zagrażać bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni Oczywiście pamiętać trzeba, że dostęp do ścieżek rowerowych jest ograniczony, dlatego zwyczajowo piesi nie powinni mieć pretensji do nieuprawnionych rowerzystów na chodnikach – o ile oczywiście ci nie łamią innych (poza samą możliwością) zasad poruszania się. Zasady jazdy po chodniku Rower korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym (art. 33 ust. 1 zd. 2). Ten przepis jest nie do końca jasny. O ile oczywistym jest pierwszeństwo pieszych na chodniku, to na ścieżce rowerowej inny przepis (art. 11 ust. 4) nakazuje pieszym ustąpić. Dodatkowo jednak przepisy wprost wskazują, że kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Spotykana zatem często brawurowa, szybka jazda po chodniku, tudzież „wymuszanie pierwszeństwa” nie powinno mieć miejsca. Dziwi jednak nakaz jazdy powoli także na ścieżce rowerowej. Rower na pasach Ta kwestia jest szczególnie ważna dla kierowców, dla których prędkość pieszego wchodzącego na pasy zasadniczo różni się od prędkości roweru. Jeżeli bowiem mają przed sobą tzw. przejazd dla rowerzystów (art. 12 pkt 12), to muszą zachować jeszcze większą ostrożność, co też wyraża się w ograniczonej prędkości. Taki przejazd musi byś odpowiednio oznaczony i tylko na nim można jechać rowerem. Po „zwykłych” pasach („przejście dla pieszych”) trzeba rower niestety przeprowadzić i nie wolno przejeżdżać. Zasady te mogą mieć nawet konsekwencje prawnokarne. Kolizja jadącego roweru z samochodem lub pieszym na przejściu dla pieszych oznacza winę rowerzysty. Przejście dla pieszych może biec również przez ścieżkę rowerową (art. 2 pkt 11) i wówczas rower musi stosować wszystkie te zasady, jakie obowiązany jest stosować samochód wobec osób na pasach, czyli np., przepuścić pieszego na pasach zatrzymując się przed nimi (art. 26). Pieszy na ścieżce rowerowej i pasie ruchu dla rowerów Szczególnie kłopotliwym dla rowerzystów, zwłaszcza rozpędzony, są piesie przechadzający się po ścieżce rowerowej. Wyjątkowo jednak mogą oni to robić: korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi (art. 11 ust. 4) Mamy to więc dwie zasady: podobnie jak rowerzyści nie mogą korzystać z chodnika, gdy dostępna jest ścieżka albo pas, tak samo piesi, na danej trasie, nie mogą sobie skracać drogi po ścieżce rowerowej. Jeżeli już to robią, to jednak powinni uważać na rowery i ustępować im pierwszeństwa. Na marginesie, nieco poza tematem artykułu, należy zauważyć, że parkowanie samochodem na pasie ruchu dla rowerów, co jest dość częste, jest bezwzględnie zabronione (art. 49 ust. 1 pkt 11). Tzw. „wymuszenie pierwszeństwa” jest naruszeniem Prawa i wykroczeniem. Dlatego niestety rowerzyści nie mogą zmusić pieszych do ustąpienia pierwszeństwa i nawet nie mogą na nich dzwonić w tej sytuacji – bo jest to nieuprawnione użycie sygnału dźwiękowego (o czym jeszcze dalej), a wiec podlega tej samej kwalifikacji prawnej. Wykroczenia, czyli za co rowerzysta może (nie musi) otrzymać mandat Ta sekcja może zaskoczyć wielu rowerzystów, gdyż znajdą się tu zarówno zasady dotyczące wszystkich pojazdów, jak i ściśle rowerów. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu (chyba że nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego); 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach; 3) czepiania się pojazdów. (art. 33 ust. 3) Jak więc widać jeżdżenie parami dopuszczalne jest tylko wyjątkowo, a rozmawianie przez telefon, czy też trzymanie ręką czegokolwiek innego niż kierownicy jest niedopuszczalne. Oczywiście korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku jest też wprost zabronione (art. 45 ust. 2 pkt 1), a dość często obserwowane w praktyce rowerzystów. Prawo wprost również zabrania przewożenia kogokolwiek na rowerze, chyba że czynimy to na wózku bocznym (art. 45 ust. 2 pkt 2) lub dziecka do lat 7 w bezpiecznym siodełku. Rozpowszechnione więc kiedyś wożenie na ramie, czy na bagażniku, jest zabronione. Mimo złagodzenia samych kar, nadal zabroniona jest jazda rowerem w stanie nietrzeźwym (i nie idzie tylko o alkohol, art. 45 ust. 1 pkt 1). Nie można też wjeżdżać na pas między jezdniami (art. 45 ust. 2 pkt 1). Dzwonek na chodniku, czyli oś sporu Prawdopodobnie największy żal do rowerzystów piesi mają o używanie dzwonków wobec nich. Nie budzi to zdziwienia, gdyż rzeczywiście usłyszenie dzwonka rowerowego za plecami w czasie relaksującego spaceru do przyjemnych nie może należeć, bo czyni relaks mocno względnym. Z drugiej strony na forach rowerowych używanie dzwonka wobec pieszych jest określane niekiedy jako uprzejmość – ale też co raz więcej rowerzystów po prostu mówi „przepraszam”. Kto ma zatem rację? Zgodnie z art. 29 Prawa kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. Zabrania się natomiast: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem; 3) ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących. Chodniki w przytłaczającej większości są położone na terenach zabudowanych. Ciężko też wyobrazić sobie sytuację, gdy pieszy stwarza niebezpieczeństwo dla rowerzysty (choć pewnie jest to możliwe). Używanie zatem dzwonka na chodniku, dość nieprzyjemne dla adresatów, jest również niezgodne z prawem. Przekroczenie prędkości? Skoro już mowa o „pędzeniu na rowerze” to piesi zarzucają czasem rowerzystom zbyt szybką jazdę. Czy słusznie? Wprost przepisy wprowadzają, z uwagi na rodzaj pojazdu, ograniczenie prędkości dla motorowerów, którymi przewozi się dziecko w wieku do 7 lat (art. 20 ust. 6). Jednakwobec „czystych” rowerów, ograniczenia takiego nie ma. Trzeba więc zastosować zasady właściwe dla wszystkich pojazdów (chyba że jest zasada szczególna da jakiejś kategorii, jak np. art. 20 ust. 6). Zasady te obowiązują przy tym na wszystkich pasach drogi, wiec zarówno na jezdni, ścieżce, jak i chodniku (art. 20). Inna sprawa, że trzeba by być zawodowym sportowcem żeby przekroczyć na rowerze większość, poza jednym, limitów prędkości. Ten jeden wyjątek do ograniczenie do 20 km/h prędkości dopuszczalna pojazdu w strefie zamieszkania. Strefę taką nie stanowi jednak każdy obszar zabudowany, a jedynie obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Oczywiście odpowiednio niski limit może wprowadzić uprawniony organ, ale jednocześnie musiałby tak umieścić znak, żeby dotyczył on chodnika lub ścieżki, co ciężko sobie w praktyce wyobrazić, dlatego dla tych pasów drogi pozostają ograniczenia ustawowe. Wyprzedzanie? Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony (art. 24 ust. 12). Innymi słowy wyprzedzać można z każdej strony, ale pieszych, nawet biegnących, mijamy, a nie wyprzedzamy. Mirosław Siwiński, radca prawny Gdy na drodze ma miejsce potrącenie rowerzysty, zazwyczaj najwięcej obrażeń doznaje właśnie kierujący jednośladem. Czy kierowca zawsze ponosi konsekwencje za takie zdarzenie? Czy rowerzysta również może się do tego przyczynić? Sprawdź!Jak śpiewał Lech Janerka, „rower jest wielce okej”. Z tego założenia wychodzi coraz więcej osób, które rowerem dojeżdżają do pracy czy szkoły. Niestety, w konsekwencji nieodpowiedniego dostosowania infrastruktury do potrzeb rowerzystów, często dochodzi do wypadków z ich udziałem. Potrącenie rowerzysty to nie przelewki – kto bierze za to odpowiedzialność?Potrącenie rowerzysty – gdzie do niego dochodzi?W jakich miejscach najczęściej ma miejsce potrącenie rowerzysty? Są to:przejścia dla pieszych;pasy na ścieżkach rowerowych;drogi powiatowe;drogi gminne. W zasadzie nie ma znaczenie, gdzie wydarzy się potrącenie rowerzysty – konsekwencje zwykle są bardzo poważne. Dobrze, gdy kierujący jednośladem ma kask i ochraniacze, bo wtedy jest szansa na nieco mniejszy uszczerbek na zdrowiu. Jednak najczęściej siła uderzenia jest na tyle duża, że dochodzi do złamań czy wstrząśnienia mózgu. Niestety, zdarzają się też śmiertelne wypadki. W zdecydowanej większości przypadków to kierowca auta ponosi za nie grozi za potrącenie rowerzysty?Mówiąc wprost – sprawa w sądzie. Kara za potrącenie rowerzysty jest zależna od uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. Najłagodniej traktowani są ci kierowcy, którzy spowodowali wypadek z lekkim uszczerbkiem, czyli takim, którego skutki nie trwały dłużej niż 7 dni. W przypadku lekkiego i średniego uszczerbku sąd może wymierzyć karę do 3 lat pozbawienia wolności. A co grozi za potrącenie rowerzysty ze skutkiem ciężkiego uszczerbku? Tutaj konsekwencje to nawet 8 lat pozbawienia potrącenie rowerzysty – konsekwencje dla kierowcyChociaż sądy często wydają wyroki w zawieszeniu w przypadku takich zdarzeń, to śmiertelne potrącenie rowerzysty nie jest traktowane lekko. Sąd może ustanowić karę pozbawienia wolności na poziomie 8 lat lub więcej. W razie wypadku śmiertelnego prokuratura zawsze bierze pod uwagę również inne okoliczności zdarzenia. Potrącenie rowerzysty nie musi wynikać jedynie z wymuszenia pierwszeństwa. Często dochodzi do niego na skutek przekroczenia prędkości czy jazdy pod wpływem alkoholu. To wszystko zwiększa rowerzysty na pasach – co wtedy?W tym przypadku może dojść do złagodzenia winy kierowcy i przeniesienia odpowiedzialności na rowerzystę. Przejście dla pieszych jest miejscem, w którym rower trzeba prowadzić. Niedozwolona jest jazda po nim. Dlatego potrącenie rowerzysty w tym miejscu powoduje złagodzenie kary dla kierowcy auta. Inaczej jest, gdy wypadek zdarzył się na pasach wyznaczających przejazd drogi rowerowej. Potrącenie rowerzysty na pasach tego typu nie zwalnia kierowcy z odpowiedzialności karnej za popełniony kierowca ponosi konsekwencje za potrącenie rowerzysty?W przypadku takiego zdarzenia drogowego art. 177 KK wskazuje na nieumyślne spowodowanie wypadku przez nieumyślne złamanie zasad bezpieczeństwa. Szkoda poszkodowanego oparta jest na zasadzie ryzyka. Uszczerbek na zdrowiu powstaje nie z powodu ruchu roweru, a pojazdu mechanicznego, czyli samochodu. Dlatego to kierowca w większości przypadków ponosi odpowiedzialność za takie zdarzenie drogowe. Są jednak pewne wyjątki, gdy potrącenie pieszego nie spada na barki kierowcy. Jakie?Kiedy kierowca nie odpowiada za potrącenie rowerzysty?W tym przypadku trzeba wziąć pod uwagę tzw. okoliczności egzoneracyjne. Zaliczają się do nich:wyłączna wina rowerzysty;działanie sił niezależnych, np. warunków atmosferycznych;wpływ osoby takich sytuacjach zdarza się, że wina za potrącenie rowerzysty będzie zupełnie zdjęta z kierowcy. Jest to logiczne, bo trudno jest przewidzieć każdą sytuację na drodze i zapobiec jej rowerzysty – jak temu zapobiec?Jako kierowca samochodu uważaj na newralgiczne miejsca. Przede wszystkim miej świadomość, że wielu rowerzystów nie przeprowadza rowerów przez przejścia dla pieszych. Dlatego, gdy widzisz zatrzymujący się pojazd na sąsiednim pasie, ty też się zatrzymaj. Rowerzysta często wpada na jezdnie o wiele szybciej niż pieszy. Potrącenie rowerzysty ma też miejsce na wjazdach do posesji, gdy chodnik lub droga rowerowa na chwilę się – potrącenie rowerzysty jest przestępstwem. Odpowiadasz za nie w zdecydowanej większości przypadków, jeśli jesteś kierowcą. Wiesz już, jaka kara za potrącenie rowerzysty może cię czekać. Dlatego ostrożności nigdy za wiele, szczególnie, że rowerów jest coraz więcej. Potrącenie pary na hulajnodze w Sopocie Zderzenie z hulajnogą koło Sheratona MK Ale niestety dziewczyny przejeżdżały przez przejście dla pieszych, a nie powinny. Na szczęście jedynie obrażenia nogi. powrót 2022-07-24 18:11 Na przejściu schodzi się z hulajnogi. Tyle w temacie 1 tydzień 945 42 2022-07-24 19:37 No i co w związku z tym ? Liczysz, że ci ludzie będą z nich schodzić ? A ty w ogóle też jako kierowca czy pieszy przestrzegasz przepisów (np. przechodzić dalej niż 100 m od najbliższego przejścia dla pieszych w miejscu gdy tego przejścia nie ma), że prawisz morały ? 7 202 2022-07-24 19:51 Nie prawi morałów tylko pisze jakie są przepisy. Koniec kropka i nie ma co dyskutować. 1 tydzień 176 8 2022-07-24 19:56 przepisy nakazują kierującemu zachować w pobliżu przejścia szczególną ostrożność, zaś jeśli zbliżają się do niego piesi to ustąpić. na filmie widać, że piesi także tam byli, więc choć hulajnogarze zlamali przepis, to kierująca tym bardziej i w sposób zamierzony, bo nawet nie zwolniła przed przejściem. za coś takiego odbieraja prawko i dobrze. 1 tydzień 34 73 2022-07-24 20:03 Szkoda że nie jechała szybciej a potem nie wrzuciła wstecznego. 1 tydzień 38 14 2022-07-24 20:26 Hulajnogarze to nie piesi. Tyle w temacie ośle 73 16 2022-07-24 21:04 ale piesi tez tam byli i to dla nich powinna sie zatrzymac, a nie walnełaby i hu;ajnogi, ośle 1 tydzień 12 38 2022-07-24 21:20 ale pieszym nic się nie stało 1 tydzień 38 4 2022-07-25 13:39 To nic nie zmienia 1 tydzień 1 2 2022-07-24 23:05 A nie nakazują przeprowadzić roweru czy hulajnogi gdy nie ma przejazdu? Albo, że na hulajnodze się jeździ pojedynczo ;) 1 tydzień 30 1 2022-07-26 01:49 Piesi zbliżający się do przejścia nie mają pierwszeństwa. Jeśli są już na przejściu lub wchodzą na przejście wtedy nie można ich zmusić do zatrzymania, zwolnieni lub przyspieszenia kroku. 6 dni 0 1 2022-07-25 02:21 Jejka,jejka aleś ty stanowczy,prawdziwy do mnie Yessiczca. 0 0 2022-07-24 19:48 2 osoby mandat tys i za predkość 5 tys 1 tydzień 61 10 2022-07-24 20:11 hahaha a jaka była prędkość???? 1 tydzień 13 14 2022-07-24 20:26 Za szybka 19 10 2022-07-24 23:17 Za szybka To może być tylko szybkość 1 tydzień 3 4 2022-07-24 21:17 Nie daje to prawa rozjeżdżania ich. Szkoda poszkodowanych i kierującej teraz będą miały przechlapane. A każda mogła zapobiec sytuacji. 1 tydzień 9 22 2022-07-24 21:25 Za nim uruchomisz hulajnogę potwierdzasz.. Będziesz jechać sam i z kaskiem. Mandat dla wszystkich uczestników zdarzenia. Kierowca yarisa patrzy na drogę a nie na telefon. 1 tydzień 47 1 2022-07-24 22:11 Nie wjeżdża się na przejście, na którym są ludzie. Nieważne czy na hulajnodze czy bez. Tyle w temacie. 1 tydzień 9 16 2022-07-24 22:47 a z jaką prędkością się wjeżdża na przejście na hulajnodze gdzie jak gdzie, ale przejście w centrum Sopotu to najgorszy możliwy wybór jeśli chodzi o łamanie tego przepisu 1 tydzień 14 2 2022-07-26 01:55 Nie wjeżdża się na jezdnie przed jadący samochód, zwłaszcza gdy robi się to wbrew przepisom (przede wszystkim art. Tyle w temacie 6 dni 2 1 2022-07-24 22:44 + zakaz jeżdżenia na hulajnodze w dwie osoby jest w regulaminie każdej firmy wypożyczającej te paździerze 1 tydzień 37 0 2022-07-25 00:21 No i? 1 tydzień 2 10 2022-07-25 00:19 Czyli wolno ich przejechać bo złamali prawo? Weź pomyśl jeszcze raz. 1 tydzień 4 7 2022-07-25 05:32 Nie z premedytacją, ale może się zdarzyć. Przepisy są po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo, jeśli się je łamię to trzeba liczyć się z tym, że można odnieść obrażenia. 6 1 2022-07-26 01:57 To oni wjechali przed auto, wina tych na hulajnodze. 6 dni 2 1 2022-07-24 18:13 Obłęd Owszem powinny iść, ale tak czy inaczej zostały potrącone na przejściu, czyli gość się nie zatrzymał? Czasami szybciej się przejedzie niż przejdzie, chociaż mnie też to wkurza, bo niebezpiecznie i za szybko, ale zbliżając się do przejściu auto musi uważać, 115 534 2022-07-24 18:17 Zawsze wina kierowcy A te święte krowy na hulajnoga h i rowerach co 1 tydzień 110 34 2022-07-24 20:02 Nie tu wina nie kierowcy 1 tydzień 35 16 2022-07-25 11:14 jak wina to kierowcy a dlaczego nie kieorwniczki równouprawnienie działa wybiórczo. Kobiety podobno lepiej jeżdżą dlatego wnioskuje o usunięcie tego wątku wyjątku. 1 tydzień 1 0 2022-07-24 18:26 Pieszy porusza się z inną prędkością niż hulajnoga. Hulajnoga powinna być prowadzona i tyle ! 1 tydzień 129 10 2022-07-24 20:09 5 km/h po chodniku 1 tydzień 14 0 2022-07-24 20:23 Tutaj akurat było sporo czasu i dobra widoczność. Do tego próg zwalniajacy przed którym trzeba zwolnić. No nie widzę jak tu bronić panią która kierowała. Jedyne zastrzeżenie to "para na hulajnodze", no właśnie, z tego co wiem może nią jeździć tylko jedna osoba 1 tydzień 53 17 2022-07-25 00:15 Auto jechało z niską prędkością. Było już na przejściu kiedy na przejście wjechała hulajnoga. Oczywiście że powinno zachować się szczególną ostrożność. Choćby na przejściu jechał słoń z koniem na jednej hulajnodze to należy im ustąpić pierwszeństwa. Łamią przepisy, ale nie ma się prawa ich potrącić. To jest skrzyżowanie, na którym pierwszeństwo ma pieszy (w/g nowych przepisów). Niemniej jednak to kierowca ma się upewnić czy nie ma możliwości kolizji. To trochę jak wjazd na skrzyżowanie, przy zielonym świetle, kiedy widać iż uderzę w samochód. Nie mam prawa w nic wjechać, bo światło to tylko sygnał dla mnie że mam prawo wjechać, jednak nadrzędną sprawą jest upewnienie się czy nie spowoduję z nikim żadnej kolizji. Moim zdaniem winę ponosi kierująca pojazdem: Nie ustąpiła pierwszeństwa tym którzy (niezgodnie z prawem) byli już na pasach oraz facetowi z dzieckiem na ręku który także był na pasach. Auto z naprzeciwka już czekało. 1 tydzień 5 18 2022-07-25 08:29 Auto było PRZED przejściem w momencie wjazdu hulajnogi - kierowca miał obowiązek się zatrzymać, mamy "nowe" przepisy w tej sprawie. :) 1 tydzień 6 4 2022-07-25 16:01 Nie znasz przepisów. To nie jest przejazd tylko przejście, więc o żadnym przejeżdżaniu nie ma mowy. Tylko pieszo, prowadząc pojazd. 1 tydzień 0 2 2022-07-26 02:12 1. Jadąc na hulajnodze nie ma się pierwszeństwa na przejściu, nie jest się wtedy pieszym. Co więcej jest zakaz przejeżdżania przez przejście. 2. Na przejściu dla pieszych są inne zasady niż na skrzyżowaniu. Pieszy mający zamiar dopiero wchodzić na przejście nie ma pierwszeństwa. Pierwszeństwo ma pieszy będący na przejściu i wchodzący na nie. 3. To czy nie ma możliwości kolizji ma każdy uczestnik ruchu drogowego: kierowca, pieszy, osoba poruszająca się na hulajnodze elektrycznej itd. 4. to że auto z naprzeciwko stało nic nie ma do tego. 6 dni 0 1 2022-07-24 18:32 Po co miał się zatrzymać? Gdy widzę rowerzystę dojeżdżającego do przejścia, też się nie zatrzymuję. Gdy zsiada z roweru - inna sprawa. Mowa oczywiście o przejściu dla pieszych, bez przejazdu rowerowego. 1 tydzień 90 32 2022-07-24 18:49 A ja się zatrzymuję. Bo nie będę też ryzykował potrącenia - bo wtedy ja jako kierowca ponoszę winę. Vide: TV 4 "Stop drogówka". 44 24 2022-07-24 19:39 Widzę, że minusują wybitni "eksperci" od przepisów RD. Ośmieszacie się. 17 18 2022-07-24 19:50 Może wyjaśnię. Ten program to praca polskich policjantów, gdzie w programie obsługują głównie kolizje, rzadziej wypadki. Przy ekipie z TV4 podejmują też decyzje o tym , kto ponosi winę i zostanie ukarany, a kto nie. Przed oglądaniem tych odcinków też byłem pewien, że za takie zdarzenia winnymi zostają uznani przejeżdżający po przejściu rowerzyści i hulajnogiści. Ale ten program wyprowadził mnie z błędu. Zatem chcecie ryzykować potrącenia ? To proszę bardzo - w przypadku obrażeń rowerzysty czy hulajnogisty powyżej 7 dni to sprawa karna przed sądem przeciwko kierowcy. 19 17 2022-07-24 19:59 to oczywiste bo nawet przy lamaniu przez nich przepisow, kierowca ma obowiązek zachowac szczególną ostrożność. tu na filmi widać, że pani nawet nie zwolniła, a byli tam także piesi, ktorym powinna ustąpić. 1 tydzień 36 8 2022-07-25 09:12 Szczególną ostrożnośc to mają zachować wszyscy bez wyjątku rowerzysci, hulajnogi, piesi również a nie tylko auto Taka interpretacja przepisu jest zresztą nonsensem bo wówczas kierowca zawsze i wszędzie bez wyjątku będzie 100% winny cokolwiek nawet najgłupszego jak na tym filmie zrobią inni uczestnicy ruchu. Bezpośrednią przyczyną tego wypadku był wybryk pary na hulajnodze. 1 tydzień 2 1 2022-07-24 20:19 no, trafisz na mnie, to jest wymuszenie pierwszinstwa!!. 1 tydzień 2 13 2022-07-24 20:23 do pierwszego potrącenia wtedy Sad Ci wytłumaczy jak bardzo się myliłeś 1 tydzień 20 1 2022-07-24 22:26 A ty będziesz mieć nagrobek z napisem Miałem pierwszeństwo... 5 6 2022-07-25 18:52 Widać ciężko utrzymać nerwy na wodzy... Nie chce wiedzieć jak bardzo się boisz prowadząc auto. 1 tydzień 0 0 2022-07-24 19:56 jedna osoba,jedna hulajnoga! przejscie nie droga rowerowa ,jak ja przejade na czerwonym,chociaz wjade na przejscie jak pieszy przez telefon rozmawia tez bedziesz taki wyrozumialy?. 1 tydzień 14 6 2022-07-24 21:08 nie ośmieszaj sie powtarzasz te same błędne formuły, co większośc nieogarów za kierownicą. nie ma zakazu używania przez pieszych telefonu! nauczcie sie tego wreszcie! Nie można z niego korzystać w sposób ograniczający widoczność, a trzymając przy uchu oczy masz wolne i głową możesz kręcić, nieogarze! może czasem warto wysilić mózgonicę i przeczytać pzrepis, zamiast powtarzać głupoty po innych bezmózgach? 1 tydzień 9 15 2022-07-24 20:20 Nie dziewczyny tylko para Normalna tradycyjna chłop i dziewczyna. Samochód kierowała kobieta. Na hulajnogach może jeździć tylko jedna osoba. Wina kierowniczki bo. Miała kupę czasu żeby ich zobaczyć 1 tydzień 24 10 2022-07-26 02:18 Oni też mieli kupę czasu by się zatrzymać hulajnogę i na dodatek jest zakaz przejeżdżania hulajnogą elektryczną przez przejście. To auto w stosunku do nich miało pierwszeństwo. 6 dni 0 1 2022-07-24 21:54 Na przejściu, nie przejeździe. Kierowca spodziewał się idącego człowieka a nie hulajnogi która jest szybsza 1 tydzień 11 6 2022-07-25 01:34 Jestes w obledzie 1 tydzień 1 1 2022-07-24 18:13 Wjeżdżają rozpędzeni na Tych hulajnogach jakby dwa życia mieli . Jak nie po chodnikach,to na ulicy. 1 tydzień 317 18 2022-07-24 21:19 Nie można wjeżdżać/wbiegać nie bez powodu, bo im bliżej jesteś przejścia tym mniej widzisz na boki, dlatego patrzysz w lewo a potem skupiasz się na prawej - bo z prawej ktoś w każdej chwili może wejść prosto pod auto natomiast z lewej zakładasz, że nawet jak ktoś wejdzie to już dawno przejedziesz - no chyba, że będzie to ktoś znacznie szybszy od pieszego. Ludzki mózg nie jest w stanie się skupić na dwóch miejscach na raz - w dodatku jest jeszcze potrzebny czas na reakcję plus czas na zareagowanie i zatrzymanie auta. Identyczny problem jest przy skrzyżowaniach z drogami rowerowymi - na wielu z nich po prostu niemożliwe jest zachowanie bezpieczeństwa przy założeniu, że rower jedzie 30 km/h i więcej. Niestety infrastruktura jest jaka jest a do tego chore przepisy - na szczęście zostaje nam zwykły rozsądek i empatia, jako kierowca nie chcę mieć nikogo na sumieniu a jako pieszy/rolkarz zostać kaleką - niezależnie od tego, czy mam akurat pierwszeństwo czy nie. 9 0 2022-07-24 18:14 I bardzo dobrze, oby było więcej takich wypadków, to może wladze zrobia odpowiednie przepisy dotyczące hulajnog 1 tydzień 256 25 2022-07-24 23:04 Trzeba wprowadzić zakaz używania hulajnóg w mieście i będzie po problemie. 1 tydzień 5 1 2022-07-26 02:20 Już są przepisy dotyczące hulajnóg i zabraniają przejeżdżania także nimi wzdłuż przejścia dla pieszych. 6 dni 0 0 2022-07-24 18:15 czemu gościu jest w skarpetach? 1 tydzień 66 16 2022-07-24 18:23 Takie czasy niby wygląda jak chłop ale się okazuje,że to kobita 1 tydzień 25 2 2022-07-24 18:39 żeby nóg nie pobrudzić na ulicy dużo kurzu i piachu 1 tydzień 15 0 2022-07-24 18:49 Dostał strzała od toyoty i wyskoczył z kapci. 1 tydzień 22 2 2022-07-24 18:54 W Stegnie na plaży jest. 7 1 2022-07-24 21:28 Bo to pewnie aferzysta a wg obietnic niektórych polityków właśnie tacy mieli być puszczani w skarpetkach xD 3 1 2022-07-27 22:04 Nie : " według obietnic niektórych polityków właśnie tacy mieli być puszczani w skarpetkach" - a według zapewnień... ... naszego "wielkiego" noblYsty imć TW Bolka, który puścił w skarpetkach zwykłych Polaków, a aferzystów, komuchów i złodziei zostawił przy suto zastawionym korycie. Widać, żeś młody i nie pamiętasz tamtych czasów. 0 0 2022-07-24 18:15 Zlikwidować te cholerne hulajnogi natychmiast Co dzień wypadek 1 tydzień 319 37 2022-07-24 19:40 A kto ci zlikwiduje ? Na co ty liczysz ? Na dyskryminację użytkowników tego środka lokomocji ? 4 19 2022-07-24 19:56 Ludzie nie umieją z tego korzystać i są to zawalidrogi 1 tydzień 19 2 2022-07-24 21:27 Nie zlikwidować tylko traktować jak pojazdy silnikowe Czym się różni mocny elektryczny rower od mocnej hulajnogi i od słabego motoru? Podoba masa i osiągi - a mimo to diametralnie różne traktowanie przez prawo. Powinno być prosto: pojazdy napędzane mięśniami - bez prawka, silnikowe lekkie - prawko typu "karta rowerowa", silnikowe ciężkie - normalne prawko i tyle. I dzisiaj minęło mnie z 20 takich ekip na hulajnogach, z czego połowa nadziobana - lepiej mi w dziecko nie wjedźcie, bo na puszczeniu w skarpetkach się nie skończy. 6 2 2022-07-24 21:31 Nie hulajnogi, a ludzie nieumiejący z nich korzystać są problemem. Jazda we dwójkę, brak rozejrzenia się przed pojawieniem się na przejściu, pomijając że przez przejście dla pieszych pojazd należy przeprowadzić. Nauczmy się z tego korzystać i znajmy przepisy, a będzie mniej wypadków. 1 tydzień 4 0 2022-07-24 18:19 Czyżby kolejne które jechały we dwójkę na jednej i jedna oczywiście stojąca z przodu gapiła się w telefon 1 tydzień 197 5 2022-07-24 19:36 Jedna Z nich to facet raczej 1 tydzień 15 0 2022-07-24 20:56 Na pasach Nie we dwójkę tylko we dwoje. Co za tłumaczenie. Hulajnogi mnie wkurzają i rowerzyści nonszalancko zachowujący się na drodze, ale gdyby to było śmiertelne potrącenie, co to za tłumaczenie ze przejeżdżał ktoś na pasach a nie przechodził. To jest zebra. Zwalniać i kultury jazdy szanowni kierowcy więcej okazywać a nie ja za kołkiem to pan i władca 1 tydzień 3 5 2022-07-24 18:37 Przez przejście można przejechać na hulajnodze Pod warunkiem poruszania się z prędkością zbliżoną do pieszego. W praktyce niewykonalne, bo przy 3-4km/h ciężko utrzymać równowagę. 1 tydzień 39 112 2022-07-24 20:02 Jesteś w błędzie.. Można się poruszać hulajnoga, ale napędzana siłą mięśni, a elektryczną należy przeprowadzić przez przejście. Po za tym na hulajnodze może przebywać tylko i wyłącznie jedna osoba... 1 tydzień 37 0 2022-07-24 21:41 Dziękuję w takim razie za sprostowanie A co do jazdy we dwójkę... nie żebym był złośliwy, ale każdemu kogo tak widzę życzę żeby się wywalił 1 tydzień 6 3 2022-07-24 19:03 Powinny one lub mamusia s tatusiem pokryć koszty naprawy samochodu i tyle w temacie. Pasy to nie ścieżka rowerowa, z rowerów też schodzimy. 1 tydzień 199 22 2022-07-24 19:43 Z niczego nie schodzimy. Co ty się tu narzucasz ? Bym cię poparł, gdybyś dopisał: " ... jeździmy autami też zgodnie z PRD". Co do naprawy - niestety, mylisz się. Wina kierowcy samochodu spowodowania kolizji. Ta para jedynie dostanie mandaty za przejazd po przejściu i jazdę we dwoje. 6 21 2022-07-24 19:51 Co ty za bzdury opowiadasz. Z rowerku się z chodzi i przeprowadza jak jest przejście dla pieszych bez drogi rowerowej lub znaku. Winę ponosi hulajnoga a jak by ktoś miał z tym problem to radzę tej pani z Toyoty przekierować sprawę do sądu. 21 4 2022-07-24 19:54 Nie schodzimy tylko wtedy gdy na jezdni przy przejściu dla pieszych jest czerwony pas dla rowerów mondralijski jeśli nie ma prowadzimy rower ,nie przejeżdżamy przez przejście dla pieszych 1 tydzień 20 2 2022-07-24 20:58 Taaaa, a kierowca to krolisko mające w poważaniu pieszych co czasem stoją kilka minut zanim łaskawie ktoś się zatrzyma lub ma w nosie rowerzystów, tych co na hulajnodze. Nigdy nie siadacie na rower mądrale pouczające wszystkich i roszczeniowe istoty? Biedni 1 tydzień 2 6 2022-07-24 19:10 Ups Pani Kierowca wogóle nie hamowała przed przejściem tym bardziej wyniesionym, tam opróćz hulajnogi szli piesi 1 tydzień 216 81 2022-07-24 19:12 Nie jej winaidiotow pełno na hulajnogach i wcale ich nie szkoda 1 tydzień 42 44 2022-07-24 19:13 Po co miała hamować przed przejściem, skoro jechał wolno? 1 tydzień 35 30 2022-07-24 21:06 bo stali na nim ludzie? 1 tydzień 20 7 2022-07-24 19:14 Piesi wchodzili na przejście, gdy ona zjeżdżała z przejścia. 1 tydzień 55 33 2022-07-24 19:58 My oglądamy ten sam film? Ludzie są już na przejściu gdy ona jest jeszcze przed przejściem - jak wjeżdża na przejście, to ludzie mijają już stojący na przeciwnym pasie samochód . 1 tydzień 42 11 2022-07-26 02:26 Nie wymusiła na nich pierwszeństwa, mogła przejechać byli daleko. 6 dni 0 1 2022-07-26 18:10 haha Dobry żart. Polecam przejeżdżać przed pieszymi którzy już są na przejściu. Ciekawe jak długo będziesz tak robił zanim zgarniesz 1500 zł mandatu 6 dni 1 0 2022-07-24 19:26 Hulajki Mozna jezdzic parami na hulajnogach?Dac im mandat az zaczna chodzic pieszo czubki. 57 7 2022-07-24 19:26 Widząc, ze wjeżdżają, powinna przynajmniej zwolnić, do tego byli tam tez piesi, co znaczy, ze miała obowiązek stanąć. Hulajnogarze dostaną mandat za jazdę w 2 osoby i przejazd przez przejście, ale jej powinni zabrać prawo do prowadzenia pojazdów. 1 tydzień 39 35 2022-07-24 20:37 na pewno złoży wyjaśnienia i odpowiednie organy ocenią czy jej zabrać czy nie szeryfie. 7 2 2022-07-26 02:30 Piesi byli daleko nie wymusiła na nich pierwszeństwa, nie musiała stawać. Kobieta zapewne nie widziała że wjeżdżają, bo słupek na początku ich zasłaniał. Ci na hulajnodze nie mieli prawa tam przejeżdżać, nie mieli pierwszeństwa ich wina. 6 dni 0 1 2022-07-26 18:13 czy ty jesteś normalny? Nie można przejeżdżać przed pieszymi którzy już są na przejściu niezależnie czy zdążymy czy nie. Jedyne pocieszenie takie że tacy ludzie jeżdżą samochodem tylko w GTA, wiec nie muszą znać przepisów 6 dni 1 0 2022-07-24 20:04 Pisze się teraz kierowczyni, kierowniczka, lub kierownica. Tak jest teraz POprawnie. 1 tydzień 10 7 2022-07-24 20:49 Kierowczyni to chyba byłaby żona kierowcy ;P analogicznie do sędziny 1 7 2022-07-24 20:28 Przepisy nie nakazują hamować przed przejściem znawco tematu 8 10 2022-07-24 23:42 Natychmiast prawo jazdy do szuflady i przesiadka na ZKM, niedojdo. VW na przeciwnym pasie już stał i przepuszczał pieszych. W tej sytuacji bezwzględny obowiązek zatrzymania białej toyoty. 1 tydzień 14 3 2022-07-24 23:45 Niedojdo? Nie oceniaj własną i rodzinki miarą. 1 tydzień 1 10 2022-07-26 02:34 Przepisy nie nakazują hamować poprzez użycie hamulca, przed przejściem, a jak już to zwolnić (można hamować silnikiem - światła się nie zaświecą). W tej sytuacji osoby na hulajnodze nie miały prawa tam przejeżdżać. 6 dni 0 1 2022-07-25 01:06 coooooo? LOL gościu nie jeździ nigdy autem, pls 1 tydzień 1 2 2022-07-24 21:23 Gdy stoja ludzie na przejsciu ma obowiazek sie zatrzymac!!inaczej to kosztuje 1500zł 1 tydzień 14 1 2022-07-25 06:36 Obowiązek zatrzymania się kierowcy jest w przypadku jak pieszy wchodzi na przejście, samo stanie na chodniku nie daje pierwszeństwa pieszym - trzeba rozumieć nowe przepisy... 1 tydzień 2 3 2022-07-24 22:57 Samochód spokojnie by przejechał przez przejście, piesi dopiero zbliżali się do połowy jezdni,a hulajnoga wjechała prosto pod samochod.... 4 16 2022-07-25 01:51 kirowczyki nie uważają tych wyniesień za przejścia dla pieszych. Ma być znak drogowy i pasy. Wtedy widzą że to jest przejscie 1 tydzień 2 0 2022-07-25 07:08 SMS lub FB sam się nie sprawdzi... 1 tydzień 1 0 2022-07-25 22:48 Głos rozsądku A po co tu hamować? Rozjechać święte krowy... Tylko szkoda auta 1 tydzień 0 1 2022-07-26 02:27 Przed przejściem jak są piesi należy zwolnić, nie trzeba koniecznie hamować. 6 dni 1 0 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 2 minuty temu, skom25 napisał: Jak można w takiej sytuacji nie spisać nawet oświadczenia? bardzo prosto, czesc ludzi nie ma pojecia jak sie zachowac, szczególnie tacy których to spotyka po raz pierwszy, maja 14 lat, nie pamietaja zdarzenia, wic nawet dokladnie nie wiedza do konca kto winien Pamietam sam jakiego mistrza strugalem jak dostalem prawo jazdy samochodem... i myslalem sobie ...o jak we mnie ktos wjedzie to ja mu DAM ! los chcial że ktoregos pięknego dnia wracając z pracy zagapilem się dojezdzajac do jakiegos przejscia dla pieszych, na ktore ktos wlazl przed samochod jadacy przed moim prosto pod jego kola ... i skonczylo sie tak iz nie dalem rady wyhamowac, wjechalem w tyl samochodu ...w zasadzie nic sie nie stalo bo predkosc byla minimalna, w samochodzie jednak pekl zderzak...obesrany bylem po same pachy, i tylko czekalem na lincz słowny.... policjie i niewiadomo co ze strony wlasiciela. na szczescie czlowiek w ktorego wjechalem byl bardzo sympatyczny i bez slowa zlosci przeprowadzil mnie przez moj pierwszy raz.... W Polsce osoby poruszające się rowerami, nie mają obowiązku kupowania polisy OC. Natomiast ci z nas, którzy poruszają się autami i w ten sposób uczestniczą w ruchu drogowym, zobowiązani są do wykupienia obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Czy oznacza to, że rowerzysta nigdy nie zapłaci za swoje błędy? Przyjrzyjmy się kilku możliwościom i sprawdźmy, co kolizja z rowerzystą oznacza dla kierowców aut? Kierowca samochodu i kolizja z rowerzystą W przypadku gdy kierujący pojazdem będzie miał kolizję lub wypadek z osobą poruszającą się pieszo albo też z taką, która jedzie rowerem, będzie ponosił odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Oznacza to, że każdy kierowca, zgodnie z Kodeksem cywilnym, zawsze ponosi odpowiedzialność już za sam fakt tego, że dokonał szkody poruszając się autem. Stanie się tak również w sytuacji, gdy nie będzie on wykonywał błędnych ruchów na drodze. Wystarczy sam fakt poruszania się pojazdem i wyrządzenie szkody. Ten rodzaj odpowiedzialności pojawi się najczęściej w momencie gdy kierowca na przykład: potrącił rowerzystę, pasażer jego pojazdu doznał uszczerbku na zdrowiu podczas jazdy, a także sytuacji gdy szkody dozna osoba poruszająca się pieszo – na przykład podczas przechodzenia na drugą stronę jezdni w miejscu dozwolonym. Kolizja z rowerzystą może mieć miejsce w ramach kilku sytuacji, które postaramy się wyjaśnić. W chwili gdy to rowerzysta porusza się po drodze w sposób, który wymusza na nas wykonanie manewru, przez który na przykład zarysujemy auto, mamy kilka dostępnych możliwości działania. Właściciel pojazdu może starać się o zwrot i zadośćuczynienie za powstałe straty na pojeździe od cyklisty. Kolizja z rowerzystą może być również zakwalifikowana do wypłaty rekompensaty z tytułu posiadanej polisy autocasco uszkodzonego auta. W takiej chwili towarzystwo ubezpieczeniowe, w której wykupiona była polisa, może wystąpić o zapłatę poniesionych kosztów od osoby poruszającej się rowerem. Wtedy też kierowca nie straci wypracowanych do tej pory zniżek na obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne samochodu i tym samym nie podwyższy składki na kolejny rok ochrony polisą. Pamiętaj o formalnościach! W takim wypadku procedura zdaje się być też bardziej skomplikowana, ponieważ to po stronie osoby starającej się o zwrot środków za naprawę auta pozostaje wykazanie winy osoby poruszającej się rowerem. Najlepiej w takiej sytuacji posiadać pisemne oświadczenie cyklisty albo też, co w sumie jest najbezpieczniejsze, wezwać policję, która zawsze tworzy stosowną notatkę, o której udostępnienie możemy poprosić, gdy zdecydujemy się na wystąpienie do sądu o odszkodowanie. Wiele firm ubezpieczeniowych podpowiada swoim klientom, aby również postarali się o ocenę rzeczoznawcy, których w fachowy sposób określi, zarówno skalę uszkodzenia, jak i to, kto przyczynił się, i w jaki w sposób, do powstania szkody na pojeździe. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że może okazać się, iż wina związana z wypadkiem nie leży wyłącznie po stronie osoby poruszające się dwuśladem. Kolizja z rowerzystą mogła wystąpić też częściowo z naszej winy. Dzieje się tak najczęściej, gdy osoba poruszająca się autem jechała zbyt szybko. Co wtedy? To proste! Rozpocznie się ustalanie, kto i w jakim stopniu przyczynił się do powstania szkody. Odpowiedzialność taką opisuje się w sposób procentowy, określając, że na przykład rowerzysta przyczynił się do powstania kolizji w 50%, a drugie 50% jest winą osoby prowadzącej auto. Wtedy kolizja z rowerzystą oznacza, że kierowca otrzyma od poruszającego się rowerem 50% kwoty rekompensaty należnej, a z kolei rowerzysta otrzyma 50% zwrotu od kierowcy. Wyjaśnianie wszelkich okoliczności, w których doszło do zdarzenia, rodzaju uszkodzeń powstałych podczas wypadku lub kolizji, kolejności zdarzeń trwa – zazwyczaj bardzo długo, a co za tym idzie, oznacza to długie oczekiwanie na wypłatę odszkodowania dla uczestników zdarzenia. Każda z sytuacji na drodze rozpatrywana jest indywidualnie. W tym zakresie działania podejmowane są przez towarzystwa ubezpieczeniowe każdorazowo w ramach konkretnego zdarzenia. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na korzystanie z autocasco w towarzystwie ubezpieczeniowym, czy też zdecydujemy się na wystąpienie do sądu, nie zapominajmy o stworzeniu, a następnie zbieraniu koniecznej dokumentacji. Może się bowiem okazać, że uszkodzenia samochodu, które z początku wyglądały bardzo niewinnie, będą niosły za sobą wysokie koszty naprawy, które w wyniku zaniedbania formalności będziemy opłacać z własnej kieszeni. A co jeśli to rowerzysta chce rekompensaty?! W ramach kolizji z rowerzystą musimy liczyć się również z tym, że jako kierowcy aut sami możemy otrzymać wezwanie do wypłaty odszkodowania. Kolizja z rowerzystą stanie się wtedy bojem pomiędzy uczestnikami zdarzenia drogowego o tak zwane przyczynienie, czyli tak jak wspomnieliśmy wyżej, ustalenie, w jakim stopniu kierowca odpowiada za to, że zdarzenie w ogóle miało miejsce. Z takim żądaniem rowerzysta może wystąpić po jakimś czasie od wypadku i jeżeli po swojej stronie nie będziemy mieć stosownej dokumentacji przedstawiającej całość zdarzenia, może nam być trudno udowodnić, że na nasze zachowanie na drodze należało do właściwych. Kolizja z rowerzystą z jego winy Szczególnie w dużych miastach, gdzie ścieżki rowerowe zaczynają się na chodnikach, a kończą na ulicach, może zdarzyć się tak, że nieuważny cyklista ze swojej winy doprowadzi do zdarzenia drogowego. Bywa również tak, że na rowerach jeżdżą osoby nieodpowiedzialne za nic mające przepisy ruchu drogowego. Nierzadko można zaobserwować cyklistów poruszających się po chodnikach, po przejściach dla pieszych, gdy nie ma ścieżki rowerowej, a nawet znienacka wyskakujących prawie przed maskę jadącego auta. W takiej sytuacji kierujący pojazdem praktycznie nie ma szans na to, aby uniknąć wypadku. Pozostaje mu jedynie minimalizować straty, bacząc na życie i zdrowie pozostałych uczestników ruchu drogowego. W takim układzie przyczynienie się do kolizji kierującego pojazdem w wartości procentowej będzie wynosiło 0. A zatem cała wina i odpowiedzialność spocznie na rowerzyście. Niestety, tak jak już wspominaliśmy, oczywiście nie mają oni obowiązku kupowania polisy OC. Jeżeli posiadają ubezpieczenie komunikacyjne dla rowerzystów, kierujący samochodem postępuje dokładnie tak, jak podczas zwykłego zdarzenia na drodze. Zgłasza się do towarzystwa ubezpieczeniowego osoby winnej i to ubezpieczyciel pokrywa opłaty za powstałe szkody w ramach kolizji. Niemniej jednak, jeżeli rowerzysta nie ma ubezpieczenia i powstałe szkody nie są na tyle dramatyczne, aby skierować sprawę do sądu, warto spróbować ustalić naprawę ze sprawcą, a dopiero jeśli ten nie zdecyduje się na polubowne załatwienie rekompensaty, skierować sprawę do sądu. Jeździsz rowerem? Ubezpiecz się! Poruszanie się rowerem niesie ze sobą zawsze ryzyko tego, że możemy uszkodzić czyjeś mienie albo po prostu w kogoś wjechać. Nawet jeżeli nie będzie to nasze celowe działanie i dołożymy wszelkich starań, aby poruszać się prawidłowo, zgodnie z przepisami, warto za ewentualne kolizje i wypadki nie odpowiadać całym swoim majątkiem. Wystarczy kupić odpowiednie ubezpieczenie OC, szczególnie jeżeli rower jest naszym codziennym środkiem transportu. W przeciwieństwie do obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego kierowców polisa OC rowerzystów nie jest ściśle opisana w ustawie, dlatego z dużą uwagą należy przyjrzeć się ogólnym warunkom ubezpieczenia polisy oraz zapoznać z tak zwanymi wykluczeniami, czyli sytuacjami gdy towarzystwo ubezpieczeniowe nie ponosi odpowiedzialności za działania osoby poruszającej się rowerem. Pamiętaj obowiązkowemu ubezpieczeniu komunikacyjnym! Jeżeli wyruszasz w drogą swoim samochodem, koniecznie sprawdź, kiedy upływa termin ważności obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Bez OC możesz mieć spore kłopoty. Nie tylko otrzymasz mandat od policji w razie kontroli, ale też z pewnością Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wyślę Ci list z grzywną, którą będziesz musiał zapłacić! Obecnie wyszukiwaniem pojazdów bez ważnego OC zajmuje się specjalna baza danych i na jej podstawie weryfikowane są obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne. Jeżeli zapomnisz o OC powyżej 14 dni, to za samochód osobowy zapłacisz aż 5600 zł! Jeśli zaś spowodujesz w tym czasie wypadek, musisz liczyć się naprawdę z poważnymi konsekwencjami. Co prawda Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca odszkodowania ofiarom wypadku, ale zwrócił się również do Ciebie o zwrot poniesionych wydatków. Wypłacane kwoty są często wysokie, szczególnie jeżeli doszło do tak zwanego uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej. Pamiętaj, koniecznie posiadaj ważne OC – zawsze możesz kupić je przez Internet! PODSUMOWANIE: Osoba kierująca pojazdem w przypadku potrącenia rowerzysty odpowiada na zasadzie ryzyka. Nie jest konieczne wykazanie winy prowadzącego. Tylko obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne kierowców jest konieczne i wymagane ustawą. W ramach zdarzenia drogowego ustalane jest tak zwane przyczynienie, czyli procentowe określenie tego, kto i w jakim stopniu, przyczynił się do powstania kolizji lub wypadku. Na tej podstawie wypłacana jest rekompensata każdemu z poszkodowanych. Kolizja z rowerzystą może oznaczać wypłatę odszkodowania, dlatego pamiętaj o zebraniu stosownej dokumentacji, w tym na przykład policyjnej notatki. Osoba poruszająca się pojazdem nie poniesie żadnej odpowiedzialności tylko w takiej sytuacji, gdy 100% winy za kolizję lub wypadek będzie leżało po stronie osoby poruszającej się rowerem. Właściciel pojazdu ma prawo wystąpić o odszkodowanie do własnego ubezpieczyciela z tytułu autocasco albo też wezwać rowerzystę do naprawy uszkodzeń i wypłaty środków na ten cel. Jeżeli ten nie zdecyduje się na to rozwiązanie, kierowcy nie pozostaje nic innego, jak skierować sprawę do sądu. Jeżeli poruszasz się rowerem, pamiętaj, aby wykupić odpowiednią polisę OC i nie odpowiadać za ewentualne rekompensaty z własnej kieszeni.

potrącenie pieszego przez rowerzysty na ścieżce rowerowej